piątek, 15 czerwca 2012

Mól

Co ostatnio robię? Uskuteczniam pochłanianie książek. W ciągu dwóch dni jestem w stanie przeczytać jedną, w ciągu tygodnia prawie trzy. Fakt ten znacznie ułatwiają mi praktyki w wydawnictwie, ale naprawdę ostatnio zauważyłam u siebie wzmożony apetyt. Jak tak dalej pójdzie, pod koniec roku na liczniku będę miała prawie setkę.
O kilku z przeczytanych książek chcę Wam napisać coś od siebie, a na razie pokażę tylko okładki, być może znajdą się zainteresowani już teraz :)

zdjęcia zaczerpnięte ze strony Wydawnictwa W.A.B.
www.wab.com.pl 

Trzecia z nich, to Życie jak w Tochigi. Na japońskiej prowincji - niesamowicie pozytywna książka :)
Ale o lekturach dziś pisać nie będę... a to dlatego, że po prostu padam na twarz ;)

Dobrej nocy życzy Carse :)

2 komentarze:

  1. chętnie dodam do listy "do przeczytania"
    ja ostatnio też wpadłam w szał czytelniczy -
    i mogę polecić "Dziedzictwo" Niny Bell (nie mogłam się od niej oderwać) i "Kawalerowie Angeliny" Braiana O'Relly, którą czytam obecnie - pełno w niej smakowitych przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytelnicze szały są godne polecenia!I fajnie,że można się wymieniać czytelniczymi nowinkami:)
    ps.dzięki za odwiedzinki:)

    OdpowiedzUsuń