wtorek, 1 marca 2016

Pierzasto

Zupełnie zapomniałam, że w zeszłym roku przygotowałam coś dla córeczki mojej przyjaciółki. Helena jeszcze pewnie przez co najmniej rok albo półtora w pełni świadomie nie doceni upominku, ale samo jego przygotowanie było niezłą zabawą ;)


Ponieważ podczas haftowania aparat towarzyszył mi często, tym razem przygotowałam poglądowy gif - miłego oglądania postępów w pracy ;)


Gotowy obrazek z pomocą mojej mamy, która jest bardziej zaprzyjaźniona z maszyną do szycia, przerobiłyśmy na poduszkę.




 Oczywiście Młoda musiała przetestować gotowy prezent ;)