Dziś będzie krótko i poglądowo, ponieważ gonią mnie terminy, promotor pogania a licencjat nr 2 sam się niestety nie napisze. Ale na szczęście wokół mnie pojawiają się i przyjemne akcenty, dzięki którym człowiek nie jest od rana negatywnie nastawiony do świata i życia ;)
Poza tym herbacianego samplera też powoli przybywa. Obecnie jestem na etapie uzupełniania krzyżykowych braków w filiżance i "wypisywania" nazw kolejnych herbat, które może kiedyś będzie mi dane pić. Kto wie...
Spokojnego środka tygodnia wszystkim :)
No to szybciutko kończ pracę licencjacką i zabieraj się za wiśniowego ptaszka ;)
OdpowiedzUsuńuroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia przy pisaniu :)
wiadomo obowiązek najwazniejszy , no trzeba skonczyc szkołę ,ale widze ,że jednak dajesz rade i na pasje też jest czas, tym bardziej ,że na lnie wyglada zjawiskowo, dziękuje za odwiedziny i miły komentarz, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny hafcik
OdpowiedzUsuń