środa, 9 maja 2012

Wróciłam :)


Ale ponieważ pod powrocie bardzo dużo się u mnie dzieje, dokładniej o swojej podróży napiszę później.
Pamiętam o Wyróżnieniu od Jagny i bardzo za nie dziękuję - o sobie też opowiem, jak tylko znajdzie się trochę więcej czasu ;) Obiecuję!
Mogę się tylko wstępnie przyznać, że jestem staroświecka - lubię pisać listy :)



A teraz jeszcze tylko mały smaczek na dobry sen ;)

4 komentarze:

  1. widzę, że było cudnie...
    ja lubię dostawać takie listy, ale nikt nie chce mi ich wysyłać...

    OdpowiedzUsuń
  2. a jednak ktoś pisze listy ,też bym kiedyś chciała dostać od kogoś list ;) pierwsze zdjęcie jest piękne

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny widok! Ach... Z całego żeglowania najbardziej boję się przejścia po trapie...

    OdpowiedzUsuń