sobota, 29 lutego 2020

Mini SAL BB II "Sleep Parade" - finał :)

 Uff, udało się :) Nie dość, że do połowy lutego udało mi się skończyć wyszywać fantastyczny wzór, który został udostępniony przez Chagę, to nawet udało mi się do końca lutego ogarnąć jego zdjęcia i usiąść do komputera i w końcu przygotować krótki wpis dla Was. Niestety nie mam obecnie siły na nic dłuższego.
Mogę z czystym sumieniem napisać, że haftowanie wzoru Belle&Boo to sama przyjemność - nawet jeśli zdecydowałam się na ciemną tkaninę, która wymagała dużo większej uważności, to efekt końcowy to wynagrodził. Całość prezentuje się pięknie. Chaga dobrze opracowała obrazek, dobrała kolory i przygotowała backstitche. A do tego gwiazdy porozrzucane po nocnym niebie...


Zachmurzone niebo, jeszcze bez gwiazd:


Finalnie rozjaśniło się i cieszy oczy.







Dziewczę z królikiem prowadzące całą tę rozespaną gromadkę idealnie pasuje do naszego lekkiego bzika na punkcie uszatych stworzeń.


Teraz pozostaje tylko znaleźć odpowiednią ramkę do oprawienia tego haftu o nietypowych wymiarach.

9 komentarzy:

  1. Faktycznie gwiazdki na granatowym tle rozświetliły całość. Widziałam na Instagramie BelleBoo zamieszczone twoje zdjęcie z trzecią częścią parady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie prezentuje się haft na tej tkaninie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudnie wyszło na tym granatowym lnie :) Czekam na oprawę :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie dziś ukończyłam moja paradę z dłuuugim poślizgiem chociaż do wybuchu pandemii haftowałam o czasie. Potem przyszedł kryzys. Bardzo podoba mi się Twoja wersja, podziwiam to rozgwieżdżone niebo na granatowym tle. Pozdrawiam i czekam na nowe posty.

    OdpowiedzUsuń